Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krystyna Janda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krystyna Janda. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 kwietnia 2024

KAW 3 Kroniki miesiąca - cdn.

Etat fotoreportera dawał mi możliwość bywania w różnych ciekawych miejscach, w których nie każdy miał możliwość być. Tak też było z możliwością bycia i fotografowania na planie filmu " Człowieka z żelaza". KAW wypuszczał co miesiąc tzw. Kroniki miesiąca. Były to zestawy zdjęć dokumentujące ciekawe wydarzenia z danego regionu z krótkimi podpisami, które umieszczano w różnych miejscach publicznych, często w witrynach okiennych księgarń, mpików i różnych sklepów. Poniżej 4 zdjęcia z takiej kroniki.


poniedziałek, 18 marca 2024

Artyści Warszawa

Mieszkając w Warszawie pozyskałam sporo nowych znajomych, ważnych i mniej ważnych, również wybitnych artystów. Jedną z najważniejszych dla mnie osób był Wojciech Siemion. W jakiś sposób wyczuwał we mnie osobę o dużej wrażliwości i w jakimś sensie mnie prowadził. Dzięki niemu mogłam obejrzeć wiele wspaniałych spektakli teatralnych, zetknąć się z wybitnymi aktorami. Zapraszał mnie do Teatru Narodowego, do Starej Prochowni, na wystawy. Dzięki niemu obejrzałam głośną "Pluskwę", ostatni spektakl reżyserowany przez Konrada Swinarskiego, siedziałam przy jednym stole na próbie z Adamem Hanuszkiewiczem. To były ogromne przeżycia i choć byłam bardzo młodą osobą, chłonęłam wszystkie te doświadczenia z niezwykłą mocą.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I kolejny spektakl , który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Był to "Portret Doriana Graya" w reżyserii Andrzeja Łapickiego  z Krystyną Jandą, która była w tej roli rewelacyjna, 1976 rok. 


Krystyna Janda (Dorian Gray), Andrzej Łapicki (Lord Henryk) w PORTRECIE DORIANA GRAYA Johna Osborne'a według Oscara Wilde'a w reż. Andrzeja Łapickiego. Fot. Renard Dudley / Archiwum Artystyczne Teatru Narodowego
                                                                                                                                                                  Nie tak dawno miało miejsce spotkanie z Krystyną Jandą w w Sopotece i w rozmowie przypomniałam aktorce o jej męskiej roli jednoczenie prosząc o autograf na zdjęciach z "Człowieka z żelaza".

                                                                        Fot. B.Jarzyńska

Jurek, Juras, Jerzyk, Jerzyczek, Jerzy Kamrowski

 Nie pamiętam kiedy i w jakich okolicznościach poznałam Jurka Kamrowskiego, poetę, malarza, krytyka sztuki. Być może było to, kiedy zaczęłam...