Mieszkając w Warszawie
zaprzyjaźniła się też z kilkoma fotograficznymi koleżankami i kolegami utrzymując
z niektórymi kontakt aż do dziś.
Grażyna - wywoływała u niej uczucia nie tylko koleżeńskie.
Po raz pierwszy poczuła miłosne zauroczenie do kobiety. Z jej strony była to
miłość platoniczna chociaż Grażyna chyba miała świadomość tej sytuacji i
manipulowała Krystyną, jednak nigdy do niczego więcej pomiędzy nimi nie doszło.
Krystyna zrobiła Grażynie dziesiątki różnych zdjęć, w tym również akty. Obie
utrzymują kontakt do dziś, Grażyna wraz z córką mieszka w Hamburgu i obie nie
ułożyły sobie życia rodzinnego.
|
Grażyna ok 1976 rok
|
|
Krystyna Petrykówna jak sam siebie przedstawiała
|
Krystyna Petryk, druga warszawska przyjaciółka, z którą łączyła ją miłość do fotografii. To ona zaprosiła Krystynę do Warszawskiego Towarzystwa Fotograficznego i przedstawiła swoim kolegom. Krystyna Petryk robiła piękne i technicznie doskonałe fotografie. Umiała znakomicie fotografować ludzi. Znakomicie czytała światło. Kilka jej fotografii znajduje się w domowym albumie Krystyny. Wyjechała w czasie stanu wojennego do Australii i prawdopodobnie tam mieszka do dziś... Nie mają ze sobą kontaktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz